
Zima jeszcze na dobre nie zawitała, spadło jedynie trochę śniegu i marznącego deszczu, a już pojawiły się problemy na drogach. Mieszkańcy powiatu niżańskiego, szczególnie gmin Krzeszów i Harasiuki, skarżą się na oblodzone, śliskie drogi.
Zgłaszają oni, że służby porządkowe nie wywiązują się ze swoich obowiązków. Ich zdaniem powiatowe drogi są śliskie, nie są posypane solą i piaskiem, dlatego też stwarzają zagrożenie wypadków i kolizji. Pojawiają się także zdania, że starosta niżański za późno ogłosił przetarg na zimowe utrzymanie dróg.
Jak dowiedzieliśmy się w Zarządzie Dróg Powiatowych w Nisku zostały ogłoszone dwa przetargi. W pierwszym wyłoniono firmy odpowiedzialne za zimowe utrzymanie dróg w gminach Nisko, Rudnik nad Sanem i Jarocin. Wygrały je miejscowe zakłady komunalne. Z pozostałymi czterema gminami był pewien problem, ponieważ firma, która wygrała pierwszy przetarg w ostatniej chwili wycofała się. Dlatego też Zarząd Dróg Powiatowych ogłosił drugi przetarg.
-Obecnie trwa weryfikacja firm, które się zgłosiły. Wiemy kto wygrał i będziemy lada dzień podpisywać umowy. Do czasu wybrania nowego wykonawcy, drogami powiatowymi zajmują się firmy, które w poprzednim sezonie odpowiadały za stan dróg. Zapewniam, że to nie jest tak, że gminy zostają pozostawione same sobie. Mamy sprzęt i pracowników, gdy zachodzi potrzeba to posypujemy drogi piaskiem – tłumaczy Zbigniew Lach, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Nisku.
Dodaje, że wczoraj po drogach w gminie Krzeszów jeździła piaskarka, a Górka Krzeszowska jest cały czas utrzymywana tak, aby można było bezpiecznie przejechać.
-Niektórzy nie wiedzą, że według naszych standardów nie posypujemy prostych odcinków dróg. Posypujemy miejsca niebezpieczne, wzniesienia, ostre łuki, okolice przystanków autobusowych. Standardy zimowego utrzymania dróg określą są ustawą – mówił Zbigniew Lach.
Tłumaczył, że zgodnie z procedurami firmy odpowiedzialne za drogi mają kilka godzin, aby podjąć działania od ustania opadów. Mimo, że niekiedy standardy nie pozwalają na sypanie drogi, to gdy zachodzi konieczność jest ona posypywana w trosce o bezpieczeństwo mieszkańców. Każdy sygnał mieszkańców zgłoszony do Zarządu Dróg Powiatowych jest sprawdzany i w miarę możliwości zarządca stara się go usunąć.
Lada dzień zostanie ogłoszona lista wszystkich firm, które będą do 31 marca 2017 roku dbać o stan dróg w powiecie niżańskim.
Małgorzata Petecka
fot. czytelnik
Facebook
RSS